Gospodarka hormonalna to bardzo ważny element sprawnego funkcjonowania naszego organizmu. Jednak stres, tryb życia i niektóre nawyki żywieniowe potrafią ją zaburzyć, a to ma już bardzo negatywny wpływ na nasze zdrowie. Problem dotyka szczególnie mieszkańców miast – dużych ośrodków takich jak Kraków i Wrocław lub mniejszych, jak Częstochowa. W momencie, w którym widzimy już znaczne zmiany hormonalne zachodzące w organizmie, pomoże nam jedynie dobry endokrynolog. Jednak jeżeli nie mamy problemów z hormonami warto zawczasu im zapobiec i wprowadzić w życie kilka nawyków i ograniczeń.

Stop dla cukru: cukier jest dzisiaj wszędzie. Nie każdy wie, że możemy na niego natknąć w chlebie, gotowych sosach, fast foodach, a nawet serach! Łyżki cukru zawierają soki i naturalnie słodycze. Warto zastąpić cukier biały tym trzcinowym, chociaż najlepszym rozwiązaniem będzie ograniczenie lub rezygnacja z niego. Cukier sprawia, że ciało staje się oporne na insulinę. W efekcie tyjemy, zwiększa się ryzyko wystąpienia próchnicy, występuje ryzyko cukrzycy typu 2.

Uspokój się: nie ma nic gorszego niż stres przed snem. Powinniśmy się przygotowywać do odpoczynku już na dwie godziny przed nim – unikać stresujących i nużących nas zajęć. Zamiast tego postawmy na relaks i wyciszenie. Narażając się na długotrwały stres w naszym organizmie rośnie poziom kortyzolu. Ten hormon odpowiada za apetyt na jedzenie, a w efekcie tycie.

Śpij regularnie: regularny tryb życia to podstawa…szczęśliwego życia. Dietetyk zaleci nam pięć posiłków w tym samym czasie, a endokrynolog – regularne pory snu. W trakcie zdrowego snu wytwarza się leptyna, czyli hormon odpowiedzialny za poczucie sytości.

Ruszaj się: brak ruchu oznacza pozbawienie się endorfin, czyli tak zwanych hormonów szczęścia. Ma także wpływ na produkcję hormonów płciowych, decyduje o naszym libido oraz sprawności seksualnej.

Warto na początek przestrzegać tych kilku prostych zasad. Mimo dobrego samopoczucia decydujmy się na regularne wizyty u endokrynologa. Dobrego specjalistę można znaleźć w każdym większym mieście, bez względu na to czy mieszkamy w Warszawie czy w Częstochowie.